Budujesz swoją pewność siebie, rozwijasz kompetencje. Z każdego doświadczenia wyciągasz wnioski, by być jeszcze bardziej efektywną. Zdobywasz dyplomy, umacniasz pozycję. Stajesz się naprawdę dobrą, pewną siebie specjalistką. Aż tu nagle spotykasz finałowego przeciwnika tej rundy – toksycznego szefa/szefową.
Osobiście nie jestem w stanie zliczyć, ile moich klientek przyszło do mnie po spotkaniu z taką osobą. Ich pewność siebie rozbiła się na kawałki. Nagle stają się "zbyt emocjonalne", "niekompetentne", "niedokładne" – kto w ogóle je zatrudnił?
Pojawia się okropny dysonans. Wcześniej nikt nie miał odwagi mi tego powiedzieć? Naprawdę jestem taka zła?
Nagle spotkania zamieniają się w pole walki. Każda emocja musi być ważona, bo nasz przeciwnik na pewno ją wyłapie. Już nie tylko poniedziałki są stresujące – to niedziele przynoszą największy niepokój, bo myślisz o powrocie do pracy.
Pominę na dziś oczywisty fakt toksycznego systemu i tego, że takie osoby nie powinny zarządzać ludźmi. To temat na inny artykuł.
Nie ma idealnej drogi wyjścia z takiej sytuacji ani idealnego procesu. Natomiast podam Ci trzy małe wskazówki, które wyciągnęłam z własnego doświadczenia i doświadczeń moich klientek.
Najczęściej chcemy udowodnić, że poradzimy sobie z taką osobą. Zdobędziemy siłę i kompetencje, by wygrać. Moje pytanie brzmi: czy ta gra jest tego warta? Czy nie lepiej znaleźć miejsce, gdzie nie będziesz musiała w nią grać? Gdzie będziesz mogła, o zgrozo, skupić się po prostu na swojej pracy i obowiązkach?
Pamiętaj, że wypowiedzenie to nie tchórzostwo. Najczęściej to najlepsza opcja, by zachować swoje jakże cenne zdrowie psychiczne. Nie wstydź się tego.
Wiem, jakie są realia. Nie zawsze można sobie pozwolić na zmianę pracy. Co wtedy? Przede wszystkim – unikaj dyskusji. Unikaj rozmów w cztery oczy, ile tylko możesz. Staraj się pokrywać wszystko mailowo. Długie, prywatne rozmowy są najpotężniejszym narzędziem osób toksycznych. Wiedzą, jak to zrobić, by one wyszły na spokojne i miłosierne, a ty na emocjonalną osobę bez wiedzy.
A przecież masz tę wiedzę, tylko ktoś skutecznie chce ją zdegradować. Jeśli dostajesz polecenie, proś o jego pisemne potwierdzenie. Miej świadków. Nie daj się wciągnąć w tę grę.
Wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale takie sytuacje są zawsze po coś. Choćby po to, żebyś nauczyła się, że nikt nie ma prawa odbierać ci twojej wiedzy i zasług.
Jak każda ważna lekcja, ta też będzie ciężka, ale ostatecznie sobie z nią poradzisz.
Musisz w siebie uwierzyć. Musisz stać się swoją największą fanką. Jeśli sama wierzysz w siebie najbardziej, inni nie mają dostępu do twoich zasobów. Uda się!
A jeśli potrzebujesz więcej pewności siebie, to szybciutko zapisz się do naszej darmowej grupy na Facebooku! Więcej informacji znajdziesz tutaj:https://saimin.pl/wyzwanie
Paulina Eckert
©2023 SAIMIN Paulina Eckert
NIP 8982291172
Wrocław, Dolnośląskie