Po intensywnych wydarzeniach, takich jak na przykład wybory, zawsze obserwuję wysyp postów i filmów o samoregulacji emocji. Ale czym właściwie jest ta regulacja i jak ją właściwie praktykować?
Samoregulacja emocji to proces, w którym świadomie i aktywnie zarządzamy swoimi uczuciami. Nie chodzi o tłumienie czy ignorowanie emocji, ale o ich akceptację i zdrowe wyrażanie w sposób dojrzały i konstruktywny – zarówno dla siebie, jak i dla otoczenia. To umiejętność, która pozwala nam reagować na trudne sytuacje z większym spokojem i elastycznością, zamiast być przez nie przytłoczonym.
W kontekście regulacji emocji łatwo o pomyłki, ponieważ granice między zdrowymi strategiami a mechanizmami unikania bywają bardzo subtelne. Weźmy na przykład bieganie. Dla wielu osób aktywność fizyczna to świetny sposób na rozładowanie napięcia i uporanie się z trudnymi emocjami. Może być to forma medytacji w ruchu, pozwalająca na przetworzenie myśli i uczuć.
Jednak bieganie, podobnie jak inne aktywności, może również służyć jako mechanizm ucieczki lub wyparcia. Jeśli celem jest "zmęczenie się tak bardzo, by już nie myśleć" i unikanie konfrontacji z wewnętrznymi przeżyciami, wówczas nie mówimy o zdrowej regulacji. W takiej sytuacji emocje nie znikają – są jedynie odkładane na później, co na dłuższą metę może prowadzić do jeszcze większych problemów.
Kluczem do rozróżnienia jest intencja i świadomość. Zadaj sobie pytania:
Zamiast uciekać od emocji, warto nauczyć się je przetwarzać. Oto kilka sprawdzonych strategii, które pomogą Ci w procesie samoregulacji:
Odpowiedź jest prosta - kiedy mimo wiedzy i tak jest Ci ciężko i to co napisałam powyżej po prostu nie działa.
Paulina Eckert
©2023 SAIMIN Paulina Eckert
NIP 8982291172
Wrocław, Dolnośląskie