Dziś trochę o psychologii. Psychologia miała wielu geniuszy i pionierów, natomiast spokojnie można powiedzieć, że najsilniej świecącymi gwiazdami byli Freud, Jung i Adler.
I dziś porozmawiamy o tym trzecim. W mojej ocenie – pionierze, który wniósł wiele, ale też wyprzedzał swoje czasy. W sumie wyprzedza i nasze.
Adler zaprzeczył np. istnieniu traumy jako takiej oraz skierował nasze oczy na cel, a nie na przyczynę.
Już Ci to tłumaczę obrazowo.
Przyjmijmy sobie taką historyjkę: Jest sobie Ania, która ciągle je słodycze. Codziennie zaczyna dzień od czekolady, a w ciągu dnia je pączki, batoniki i torty. Ania czuje, że nie ma nad tym kontroli. Ania ma otyłość i czuje się ze sobą okropnie. Rodzice Ani bardzo się o nią martwią i zapisują ją do wielu specjalistów. Mają wyrzuty sumienia, ponieważ Ania zaczęła tyć kiedy oni się kłócili i rozważali rozwód.
Jeśli spojrzymy na to klasycznie, spojrzymy na przyczyny. Prawdopodobnie Ania zajada stres. Zaczęła jeść słodycze podczas bardzo trudnej dla niej sytuacji. Ma traumę związaną z kłótniami rodziców.
Tak byśmy na to spojrzeli. Natomiast spoglądając z punktu widzenia Adlera, poszukamy celu.
Dlaczego Ania mimo cierpienia nie zaprzestanie jedzenia słodyczy? Jaki ma w tym cel?
Być może Ania czuje, że gdy rodzice się o nią martwią, przestają się kłócić? Zwracają uwagę na nią i nagle dom jest wypełniony większą ilością wsparcia i miłości?
Nie wiemy tego. Ale tak może być.
Nie lubię skrajności i daleko mi do stwierdzenia, że traumy nie istnieją, a skupianie się na przyczynach nie ma sensu. Skupiam się na nich w gabinecie.
Ale Adler daje nam wszystkim prztyczek w nos. Ten prztyczek mówi „Możesz się zmienić. Trenuj sprawczość”.
Nie mamy wpływu na przeszłość (jak najbardziej warto ją przerobić i ukochać) ale mamy wpływ na nasze decyzje i naszą przyszłość.
Dlatego jeśli coś nie idzie, masz blokadę… Zadaj sobie to pytanie „Co mi to daje. Jaki jest mój podświadomy cel”. Być może z swojego problemu dostajesz więcej korzyści niż myślisz.
Ja w gabinecie również zadaje to pytanie klientom i klientkom. I czasem okazuje się, że np strach przed sukcesem jest tym najbardziej paraliżującym. Przecież jak się uda... To nie będzie celu! Albo stanę się popularny/odpowiedzialna itp. To wcale nie jest tak błahe jak nam się wydaje. Często bagatelizujemy nasz "cel zachowań" a to przecież podświadomi my.
W hipnozie możemy jak najbardziej zrozumieć, przerobić, ukochać i zmienić ten cel.
I pamiętaj – błędy i blokady są ludzkie. To normalne. Warto nad nimi po prostu pracować.
Paulina Eckert
©2023 SAIMIN Paulina Eckert
NIP 8982291172
Wrocław, Dolnośląskie