Witam Cię! Poczekałam chwilkę, byś mogła/ mógł jeszcze wypić noworoczna kawę i zaprzyjaźnić się z numerkiem 25. Ale to już czas! Wchodzimy moi drodzy w potężny, nowy rok!
Oczywiście, że data jest umowna i zmieniać życie czy robić nawyki można nawet w piątek 13 ego! A nawet Cię do tego zachęcam, bo to umacnia charakter. Jednak pokusa, by sobie coś zaplanować jest silna, prawda?
Chociaż jedno postanowienie!
I o ile mnie znasz, to wiesz, że ja zawsze staram się pchać do przodu. Pewnie! Róbmy! Do it! I takie inne coachingowe słowa się mnie trzymają.
Dziś jednak zrobię coś zupełnie innego – trochę Cię wyhamuje.
Jakkolwiek nie masz cudownych planów, podsumowanie roku pomaga w wielu sprawach:
Jeśli jesteś tu pierwszy raz, to wiesz, że ja swoich czytelników nie zostawiam z niczym. Zaraz Ci rozpiszę na jakie obszary warto zwrócić uwagę, jeśli nie masz wyjściowo na to pomysłu.
- Zdrowie – kto nie słyszał w tym roku „życzę Ci zdrowia, bo zdrowie najważniejsze” niech pierwszy rzuci kamieniem. Oczywiście, że jest najważniejsze! Ale ilu z nas o to dba? I ja już nie mówię nawet o ruchu i diecie. Czy zrobiłaś badania rok temu? Zrobiłeś morfologię? Była cytologia? Dentysta? Ktoś tu przeszedł się do fizjoterapeuty, skoro plecy tłuką od 5 lat?
Wiem, że niektóre rzeczy są kosztowne, ale nie trzeba wszystkiego robić naraz. Ważne, żebyśmy wszyscy o to zdrowie dbali tam gdzie możemy i nasze życie, czas, energia, portfel nam pozwala. Warto zrobić sobie rachunek sumienia zdrowia. Czy ono było tematem tylko gdy chorowaliśmy czy jednak poświęciliśmy mu więcej uwagi?
-Relacje – relacje mają to do siebie, że zakładamy, iż są. Mam faceta? Okej. Mam żonę? Super. Mam dzieci? I fajnie. Moja mama istnieje? Ano istnieje.
Relacje mają terminy ważności. Relacje są jak dojrzewające drzewa. Jedne okażą się tym skażonym, chorym, od którego będziemy musieli się odciąć. Inne są cudowne i chcemy być z nimi jak najdłużej. Dbajmy więc o nie. Wdzięczność, mówienie „dziękuje”, spotkania, pielęgnacja wspólnych wspomnień. Nie musisz codziennie – ale o to trzeba dbać. Relacje nie są „samoistnym” tworem.
-Rozwój osobisty – Moje ulubione! Słuchaj, to że nie wyszło, to jest okej. Ale czy były próby? Chociaż te małe? Wiesz, do czego dążysz w życiu? Czego pragniesz, o czym marzysz, co jest ważne, jakie masz wartości? Czy zrobiłeś/ zrobiłaś choć jeden mały kroczek, by osiągać to mistyczne a zarazem proste szczęście?
Zacznij od tych 3 obszarów – uwierz na słowo, reszta pojawi się sama.
A jeśli zrobisz to podsumowanie, a chcesz zaplanować sobie rok jak mistrz lub mistrzyni – to wbijaj na sklep – program SeiSei – ogarnij organizację, planowanie i autohipnozę celów czeka na Ciebie.
Paulina Eckert
©2023 SAIMIN Paulina Eckert
NIP 8982291172
Wrocław, Dolnośląskie