Jako hipnoterapeutka zwracam wielką uwagę na to, jak hipnoza pokazywana jest w popkulturze. Najczęściej jest niestety pokazywana niepoprawnie, a czasem wręcz magicznie (dalej nie dostałam żadnego listu, więc…). Postanowiłam więc dziś rozprawić się z kilkoma;
 

1. Hipnoza wyłącza świadomość!
   Nie ukrywam, że to chyba najbardziej przerażający mit. W końcu dlaczego miałabym iść do specjalisty, którego nie znam, by coś mi w głowie wyłączył?
   Poczucie niebezpieczeństwa ogromnie wzrasta, a to za sprawą wszystkich filmów, gdzie ludzie dosłownie wyglądają jak roboty pod pływem hipnozy.
   
   Uspokajam – nie da się wyłączyć świadomości hipnozą. Hipnoza polega na pobudzeniu pracy podświadomości i większej integracji umysłu, nie na wyłączaniu czegokolwiek.
   
   Nigdy nie zależało mi nawet na super głębokim transie. Ja naprawdę lubię, gdy ta świadomość jest pobudzona- wtedy człowiek pracuje w 100 procentach. I na podświadomym i na świadomym poziomie.

2. Hipnoterapeuta będzie miał nade mną kontrolę!
   I tutaj mówimy już o wszelkich historiach, gdzie za pomocą hipnozy specjalista wyciągnął od kogoś pin do karty lub kazał pacjentowi udawać kurę. Ponownie mierzymy się tylko z zdecydowanie zbyt krzywdzącym obrazem w popkulturze.
   
   Hipnoterapeuci tego nie potrafią. Dodatkowo hipnoza jest jednym z najbardziej bezpiecznych narzędzi, ponieważ Twój umysł nigdy nie przyjmie niczego, co z nim nie rezonuje lub zaburza mu wartości.
   
   Hipnoterapeuci to nie są specjaliści, którzy za pomocą słów czy wahadełka mogą zrobić wszystko. Mogą zrobić tylko tyle, ile im pozwolisz, na ile ich wpuścisz. Więc nie bój się o swoją prywatność.

3. Kłamiesz! Ludzie na scenie robią różne rzeczy, nawet zapominają swojego imienia!
   Ahhh hipnoza sceniczna. Musimy pamiętać o jednej rzeczy. Tak samo jak magik na scenie nie jest magikiem, a sprawnym aktorem i iluzjonistą, tak hipnotyzer na scenie jest… Dobrym aktorem i iluzjonistą.
   Ludzie przychodzą tam dla zabawy i taka osoba ma ją dać. To co widzicie nie jest hipnozą, a mieszanką manipulacji, pewnych psychologicznych zasad oraz dozy aktorstwa. Nic w tym złego, do póki nie wrzucamy hipnoterapii i występów do tego samego worka.
   
   Nie raz widziałam jak ludzie po hipnozie scenicznej „zapominali swojego imienia”. Oni byli po prostu zmanipulowani – weszła tutaj przynależność, autorytet w postaci specjalisty oraz ogromna presja. Wszyscy na ciebie patrzą, oczekują, że nie pamiętasz! Specjalista na ciebie patrzy i tego wymaga. Mało osób jest na tyle asertywnych, by się w tym nie pogubić.
   
   Nie daj się popkulturze. Wiem, że tam dzieje się wszystko. Zmiana osobowości, przejmowanie kontroli, ludzie którzy latają… Niestety to mity. Tak jak wiemy, że nie każdy szpital wygląda jak ten od doktora Housa, tak samo musimy mieć na uwadze to, że hipnoza w filmach musi być… Filmowa i spektakularna!

Paulina Eckert

Psychologia, trening mentalny, hipnoterapia Wrocław i online

Psychologia, Coaching, Wsparcie, Szkolenia, Trening Mentalny, Rozwój, Hipnoterapia Wrocław i online

©2023 SAIMIN Paulina Eckert

NIP 8982291172

Wrocław, Dolnośląskie