Chcemy być miłe. Chcemy być uprzejme. Chcemy wprowadzać dobrą energię. Ale czy tak samo chcemy zajmować się sobą? Poświęcać sobie uwagę? Przestań na emocje? Z moich obserwacji wynika prosta konkluzja – nie.
Jesteśmy wychowane w świecie, gdzie oczekuje się od nas, by inni w naszym towarzystwie byli szczęśliwi. Jest to tak mocny filar, że potrafimy zignorować własne potrzebny, tylko po co, by sprostać tej szlachetnej misji.
To nie powinno być Twoją misją. Nie jesteś żadną zupą pomidorową, aby każdemu pasować. Jesteś sobą – i ktoś może Cię nie polubić. I to jest okej.
Ale wiem, że ciężko nagle zmienić schemat – w końcu myślałaś tak 10,20,30 lat. Poniżej dam Ci 3 wskazówki, od czego zacząć ten proces.
- Zacznij z sobą rozmawiać.
Jako ludzie nie lubimy wcale być z sobą szczere. Szczerość często jest bolesna i powoduje u nas zachwianie rzeczywistością. Czasem po prostu trudno coś przed sobą przyznać. Często terapię nazywa się „odkryciem prawdy o samym sobie”
Szczerość jest niezbędna do tego, by nastała zmiana. Zacznij sobie zadawać pytania. Zacznij z sobą gadać.
Zadawaj sobie pytania;
„Czemu chce to zrobić? Czy naprawdę jak odmówię będzie źle?”
„Dlaczego nie umiem jej odmówić?”
„Czy w tym momencie myślę o sobie i swoim zdrowiu, czy po prostu próbuje być lubiana?”
- Hipnoza – to twój dobry kompan
Hipnoza pomaga złamać schemat. Na przykład poprzez regresję hipnotyczną, możemy wrócić do bolesnych kotwic z dzieciństwa – dokładnie tych, które wmawiały Ci bycie „posłuszną” i „grzeczną”. Dzięki hipnozie możemy rozprawić się z tymi wspomnieniami raz na zawsze. Ściągnąć ten schemat i ból z wspomnienia i zastąpić go siłą i odwagą do działania.
- Ekspozycja na odmowę
Bez ekspozycji – czyli wystawiania się na strzał – nic nie wskórasz. Powolutku trzeba zacząć opuszczać strefę komfortu i działać na rzecz swojego zdrowia.
Możesz trenować w pracy lub z dziećmi w domu, to bez znaczenia. Na początek wybierz sobie ten „łatwiejszy” obszar i próbuj. Próbuj mówić „nie”, próbuj się zastanawiać, czy to dla ciebie dobre. Gdy zacznie wychodzić, podwyższaj sobie poprzeczkę i spradź czy na przykład jesteś w stanie zawalczyć o podwyżkę przed szefem lub przeprowadzić długą i odwlekana rozmowę z partnerem, która jest bardzo potrzebna.
Nie bój się próbować i ponoć porażek, bo to one uczą najwięcej.